Jam duch pokoju, jam duch cichości, A świat się boi mnie.
Jam jest posłannik Bożéj miłości,
Jam kres walk, cierpień i mąk ludzkości,
Jam jest początek nieśmiertelności, A ludzkość na mnie klnie!
Bo wstyd piérwszego grzechu, ich oczy Tak w ziemię tylko zgiął: Ze gdy ich z góry cień mój otoczy, Nie przez mię w Niebo szlak mój uroczy, Lecz widzą tylko kir, co ich mroczy, I swéj mogiły dół.
Ale kto z serca i z ócz proch świata Zdrojem zbawienia zmył: Ten w mym uścisku poczuje brata, Tego duch z moim wesół ulata. Gdzie krótkich cierpień wieczna zapłata, By w niéj na wieki żył. 1849.