Alboż my to jacy tacy, Chłopcy Krakowiacy! Czerwona czapeczka, Na cal podkóweczka.
I biała sukmana, dana moja dana! Karazya wyszywana, Ciecioć jakaś haftowana, Pętliczkami, sznureczkami, Złocistemi klapeczkami Do kolusineczka, moja kochaneczka. Mam i pasik wyszywany, Rzemyczkami przeplatany, Wybijany gwoździczkami, Złocistemi sprzążeczkami
Do kolusineczka, moja kochaneczka! I koziczek wyostrzony, W piękną kaletę złożony: Przy rum fajka i krzesiwko, Kochajże mnie moja dziewko Do kolusineczka, moja kochaneczka! I koszulka z hafteczkami, Z paciorkami, faworkami, Z obszewkami z przyramkami; Z czerwonemi wstążeczkami
Do kolusineczka, moja kochaneczka! I buciki wywracane Podkóweczki nitowane, I przy kroju przeszywane, Z uszeczkami, z przywiązkami Do kolusineczka, moja kochaneczka!
Mam pieniądze za obsiewki, Kochajcież mnie moje dziewki! A która mnie będzie chciała, To ta wszystko będzie miała:
I krakowski wianek i złoty pierścionek. Rańtuch biały okolisty; Gorset czysty i złocisty, Sznurek koralów rzęsisty Do kolusineczka, moja kochaneczka.