A cóż to jest złego kochanie

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Tytuł A cóż to jest złego kochanie
Podtytuł 254. z p. Gliwickiego.
Rozdział Pieśni miłosne, a. poważne
Pochodzenie Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku
Redaktor Juliusz Roger
Wydawca A. Hepner
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

254.
z p. Gliwickiego.
 
\relative c' {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key f \major
\time 3/4 
\autoBeamOff
f8 f f a c a | a g g4. r8  | g8 a bes c d c
\break
bes g a4. r8
\bar "[|:" 
\repeat volta 2 { f8 f f'e d c | c f a,2 | \partial 2 g8 a bes c 
\break
\partial 4 d8 bes | a g f2 }
\bar ":|]" 
s
}
\addlyrics {
A cóż to jest złe -- go ko -- cha -- nie,
gdy z_pra -- we -- go ser -- ca po -- wsta -- nie?
tyl -- ko ci, co szczé -- rze mi -- łu -- ją,
od pra -- wéj mi -- ło -- ści po -- czu -- ją.
}
\midi {
\tempo 4 = 100 
}


A cóż to jest złego kochanie,
Gdy z prawego serca powstanie?
Tylko ci, co szczérze miłują,
Od prawéj miłości poczują.

Czynią mi zarzuty ojcowie,
Prześladują mię téż bratowie,
Że już w mym wieku zaczynam,
Dobre sobie dziéwczę obieram.

Ja zaś za mą czujność nie mogę,
Chociaż ją zaś téż przemogę;
Jak cię skoro, dziéwczę, poznaję,
Serce albo koszyk ci daję.

Chcesz mię, dziéwczę, prawie miłować,
Musisz ze żadnym innym nie gadać;
Jak mnie skoro w sercu swém nosisz,
Zaiście się k’innym nie głosisz.

Bo jak się tego doświadczę,
Innego przy tobie zobaczę,
Już ja więcéj k’tobie nie idę,
Do rodziców twoich nie przyjdę.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Juliusz Roger.