365 obiadów za 5 złotych/Musztarda angielska
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | 365 obiadów za 5 złotych |
Wydawca | Lucyna Ćwierczakiewiczowa (nakładem autorki) |
Data wyd. | 1871 |
Druk | Drukarnia Aleksandra Pajewskiego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Najlepiéj jest kupować musztardę w sklepie korzennym, opakowaną w pęcherzu, a w domu sobie do gustu urządzić. I tak: wziąść pół funta musztardy, wsypać w donicę, polać trzema łyżkami dobréj oliwy, niech tak stoi 12 godzin, wtedy sparzyć kwaterką mocnego estragonowego octu, lejąc go po trochu, nie razem i ciągle wałkiem lub łyżką drewnianą mieszając, aż do wystudzenia. Wsypać dwie łyżki stołowe cukru lub więcéj, a będzie daleko przyjemniejsza, bo nie tak ostra, i łyżeczkę palonego karmelu dla koloru, wymieszać dobrze i musztarda gotowa.
Sposób drugi. Pół funta musztardy angielskiéj wsypać w rondel, oparzyć ukropem z kwaterki mocnego estragonowego octu, wsypać pół funta miałkiego cukru, wlać łyżkę palonego karmelu, wymieszać dobrze, wstawić na ogień, zagotować mieszając ciągle, wylać na miskę i mieszać do ostudzenia. Gdyby musztarda okazała się za gęsta można ją rozebrać gorącym octem lejąc po troszku.