Śpiewy historyczne (Niemcewicz)/Przydatki do Kazimierza Wielkiego

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Julian Ursyn Niemcewicz
Tytuł Kazimierz Wielki
Pochodzenie Śpiewy historyczne
Data wyd. 1816
Druk Drukarnia nro 646
przy Nowolipiu
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Artykuł w Wikipedii Artykuł w Wikipedii
Galeria grafik w Wikimedia Commons Galeria grafik w Wikimedia Commons
Przydatki do Śpiewu o Kazimierzu Wielkim.

KAZIMIERZ, syn Władysława Łokietka, prócz Szlęska, otrzymał z berłem połączone Piastów dziedzictwa. Xięstwo bowiem Mazowieckie lennością tylko korony Polskiéy zostało. Państwo obszerne, lecz osłabione woyny i długiemi niezgody; znisz czone przez barbarzyńców naiazdy, zagrożone przez tylu potężnych nieprzyjacioł, rany krwią ieszcze sączące się, pokoiem tylko i ciągłą pieczołowitością; rządu uleczyć się mogły. Obrócił Kazimierz do tak zbawiennego celu wszystkie starania swoie. Waleczny, lecz obrotny i chciwy Jan król Czeski, rościł po Władysławie prawo do korony Polskiéy. Kazimierz dla pokoiu z téy strony i za zrzeczenie się tych praw; ustąpił mu wszelkich do Śląska pretensyi. Wzrastaiąca potęga niewdzięcznych Krzyżakow, ich w naiazdach zuchwałość w niedotrzymaniu soiuszów niewiara i chytrość, nie spokoiły osłabione krolestwo. Kazimierz niechcąc przerywać woyną wielkie zamiary, któremi był iedynie zaięty, Wolał ofiarę cząstki Państwa, zabezpieczyć uszczęśliwienie i całość onego. Odstąpił Krzyżakom Pomeranii, i ziemi Chełmińskiey, zachowuiąc sobie, Kuiawy i Dobrzyń. Podbicie
Pa: 90. № 8
E. X. Sułkowska del. C. J. Stoelgel sc 1812..
Kazimierz W. daiący prawa Polakom
Rusi czerwonéy, Brześcia, Łucka i Chełma, wcielenie ich do korony Polskiey, sowicie uczynione nagrodziły ofiary. Urządził Kazimierz Ruś, nadaiąc iéy Woiewodów, Kasztelanow, i tryb Rządu w Polscze zwyczayny, nadał miasto Lwow prawem Magdeburskim, utwierdził wprowadzony dawniéy w tym kraiu obrządek Ruski, Ormianom i innym narodom zabezpieczył prawa wolności, i wiary wyznanie. Na odgłos opieki iego nad ludem użytecznym i przemyślnym, schodzą się z pogranicznych kraiów rolnicy biegli w rzemiosłach i kunsztach, osiadaią różne części Polski, a mianowicie Podgórze. W r. 1347 zwołuie Kazimierz do Wiślicy panów Rad, duchowieństwo i przednieyszych kraiu obywateli, tam znosi trwaiące przez lat tyle bezprawia i zdrożności, a Jasko z Mielsztyna czyta z rozkazu królewskiego porządnieysze sądownictwa ustawy. Król uważaiąc na iak wielkie trudy i wydatki wystawieni byli Polacy przez apelacye od sądów swoich do Magdeburga, zniósł ie i zakazał surowo; na mieyscu téy apellacyi ustanowił sąd naywyższy w Krakowie, który wszystkie spory ostatecznie roztrzygał. Byłoby to zbyt wymagać po Kazimierzu, a raczey po wieku, w którym on żył, by mu wymawiać, że z taką łatwością nadawszy prawa sądownicze narodowi, nie nadał mu i politycznéy ustawy, nie utwierdził przez nię władzy królewskiéy, niepołożył szranków rozpuście. Lecz Kazimierz sam widząc się panem udzielnym, sądził, że zostaną udzielnymi następcy iego. Pozbawiony płodu męzkiego, troskliwy (by przez wczesne wyznaczenie następcy, oszczędzić kraiowi klęsk doznanych iuż w burzliwych wyborach) siostrzeńca swego Ludwika króla Węgierskiego, z panuiącego we Francyi domu Anjou, królem po sobie wyznacza. Wyłączył Piastów na Szląsku, iako zbyt słabych, zniemczałych i przez dobrowolne poddanie się pod hołd królów Czeskich, korony Polskiéy niegodnych. Nieszczęście, że król ten wielki, niecierpiący musu prawego łoża, całkiem na uboczne wylany roskosze, nie zostawił nam męzkiego potomka, nie utwierdził przez to losów oyczyzny, i następstwa krolów krwi Piastów, od pięciu wieków panuiącéy iuż w Polscze. Wkrótce pokazało doświadczenie, iż zamiast zdania berła, Monarsze iuż inną posiadaiącemu koronę i mniey dbaiącemu o naszę, lepiéyby był uczynił, gdyby młodego Piasta Xięcia Mazowieckiego pod okiem swoim do rządów sposobiąc, iemu berło zostawił. Lecz iak błędne być muszą rozumowania nasze w takiey wieków odległości? Kto dociecze iakie względy powodowały tym króla wyborem? To tylko pewnie powiedziéć można, że wielu z poprzedników Kazimierza, prześli go sławą oręża, żaden w sztuce panowania nie zrównał. Długosz powiada, że zastał on Polskę drewnianą, a zostawił ią murowaną; przydać należy, że zastawszy ią zniszczoną przez woyny, zaburzoną przez niezgody, rozboie, naiazdy, odumarł ią spokoyną przez prawa, a przez rząd mądry kwitnącą, silną, bogatą i ludną. Znaiąc, iak dzielny iest wpływ oświecenia publicznego na pomyślność narodow, niedługo przed śmiercią poczynił przygotowania do założenia Akademii Krakowskiey, iuż w r. 1364. od Papieża Urbana V. bullę do tego otrzymał; lecz zostawiły losy uskutecznienie dzieła tego pięknéy Hedwidze wnuczce iego i Władysławowi Jagielle. Król ten mniéy sławy woiennéy zdawał się bydź chciwy: przyłączenie Rusi czerwonéy nie kosztowało krwi wiele, wolał on zaludniać, niż mieczem wytępiać, wolał budować, niż niszczyć; rzadko się pysznie lśknącym otaczał rycerstwem, lecz widziano go często w pośród gromad rolników, pytaiącego o ich potrzeby, broniącego od ucisków, zachęcaiącego ich prace i przemysł. Skutkiem bacznego i sprawiedliwego rządu, była powszechna kraiu pomyślność. Wkrótce nadeszła pora, w któréy wspaniały Kazimierz mógł okazać bogactwa rozkrzewieniem rolnictwa i handlu nabyte. Wydaiąc za mąż wnuczkę swą Elżbietę xiężniczkę Pomorską za Cesarza Karola czwartego, zaprosił na wesele Ludwika Węgierskiego, Piotra Cypryiskiego i Woldemara Duńskiego, krolów; ziechali się z nimi do Krakowa Bogusław xiążę Pomorski, Otto Bawarski, Władysław na Swidnicy, Władysław na Opolu xiążęta Szląscy, Ziemowit Xiążę Mazowiecki, podeymował Kazimierz tych wszystkich gości i dwory ich z nadzwyczayną wowych wiekach wspaniałością. Miasto Krakow iuż pyszne w budowy, iedno na ówczas z nayzamożnieyszych w Europie, tyle królów i xiążąt w wspaniałych umieściło gmachach: skarby królewskie z przepychem, dostarczały wszystkiego. Okazały się bogactwa Arabów, Persów i Indyy, związkami handlowemi przez Wenetów i Genueńczyków dostarczane do Polski.

Sławny Mikołay Wierzynek razem szlachcic i mieszczanin, Rayca Krakowski i Podskarbi krolewski, Monarchów do domu swego na ucztę zaprosił, gdzie przez wdzięczność, Kazimierzowi pierwsze dał mieysce: iak naywspanialsze były i przyięcie i biesiada. Długosz świadczy, iż Wierzynek w dniu tym w samych upominkach królom wiecéy sta tysięcy czerwonych złotych rozdał.

Zakończył Kazimierz, tak słusznie Wielkim nazwany, panowanie i swoie i Piastów w r. 1370, życia swego 60; przyczyną śmierci był szwank z konia na łowach w lasach Przedborskich odniesiony. Głaz nieforemny na grobowcu w Krakowie, zostawił nam wizerunek iego; a lud dobrodzieystwa i cnoty dotąd ieszcze wspomina.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Ursyn Niemcewicz.