Śpiew do ataku

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Rajnold Suchodolski
Tytuł Śpiew do ataku
Pochodzenie Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1874
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ŚPIEW DO ATAKU.

Już się trąby odezwały,
Do ataku dobosz bije,
Idźmy bracia w pole chwały,
Trupem nasz bagnet okryje.
Europa zadziwiona, patrzy na ciebie Polaku,
W tobie jej swobód obrona, do ataku, do ataku!

Dalej bracia dalej, dalej,
Naszą drogą, wolną ziemię,
Krwią tyranów, zalej zalej,
Wyniszcz ich służalców plemię.
Gdy wolności nie poznali, gardź teraz niemi Polaku,
Hejże bracia na Moskali, do ataku, do ataku!


Przez stós trupów idźmy razem,
Na mordy, rzezie i bitwy;
Torujmy drogę żelazem,
Do ukochanej nam Litwy,
A co krok to do niej bliżej, uwolń ją z więzów Polaku,
Dalej Orle wyżej, chyżej, do ataku, do ataku!

Ona twoich celów godna,
Wstała sama, sama silna,
Idźmy z bagnetem do Grodna,
A z Grodna pójdziem do Wilna.
A z Wilna z Orłem zwycięskim, poniesiesz bagnet Polaku,
By go utkwić pod Smoleńskiem, do ataku, do ataku!

O, gdy ująć w silne kleszcze,
Dumnych Carów dadzą Nieba,
To Galicję, Poznań jeszcze,
Krwią odkupić nam potrzeba —
W ten czas silny duchem, dłonią; pokręcisz wąsa Polaku,
Jeszcze z Orłem i Pogonią, do ataku, do ataku!

Wy Francuzi, Belgijczyki,
Dawnych despotów ofiary,

W nasze bohaterskie szyki,
Przynieście wolne sztandary.
Na zwycięskiej walcząc stopie, Francuzie, Belgu, Polaku.
Wróćcie wolność Europie, do ataku, do ataku!

Zbawić Polskę, zbawić ludy,
Ta myśl naszych dusz nie zdradzi,
Wszak nie są to żadne cudy,
Gdy honor nas prowadzi.
Europa zadziwiona, patrzy na ciebie Polaku,
W tobie jej swobód obrona, do ataku, do ataku!

Rajnold Suchodolski.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Rajnold Suchodolski.