Przejdź do zawartości

»Chleba i igrzysk!«

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Michał Koroway-Metelicki
Tytuł »Chleba i igrzysk!«
Pochodzenie Poezye
Wydawca Księgarnia Polska Br. Rymowicz
Data wyd. 1893
Druk W. L. Anczyc i S-ka
Miejsce wyd. Petersburg
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl „Wiersze różne”
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała część pierwsza
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
»Chleba i igrzysk!«

Chleba i igrzysk!“ wyjąc czerń się toczy.
Wycie usłyszeć raczył Cezar głuchy:
Z łoża rozpusty ciska w plebs okruchy
I cyrk szkarłatem krwi niewinnej broczy.

Rzym pierzchł!... Krzyż wzniósł się na dziejowej roli...
Ludy modlitwę ślą, do Pana nieba,
A choć przebaczeń żebrzą w niej i chleba,
Pała stos Husa i Sawonaroli!

Setki lat błysły — jak mrugnięcie powiek!
Krwawe sztandary wioną Robespierra:
Oto przed nami wszechbraterstwa era!
Bo na człowieka srogi powstał człowiek.

Dzisiaj!... Germanów rzeka, pychą zdjęta,
W ciasnem korycie pieni się i wzdyma,

I mąż żelazny w dłoni twardej trzyma
Kute na Franków i na Słowian pęta.

„Chleba i igrzysk!“ w uczuć dzikich szale
Dotąd wołamy — bratniej krwi nie syci...
Kiedyż historya nami się poszczyci?
We łzach dziś szepce: „ludzie czy szakale?“...

1887 r. październik.
Jarowe.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Michał Koroway-Metelicki.