Wstał blady miesiąc...

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Birkenmajer
Tytuł Wstał blady miesiąc...
Pochodzenie Poszumy Bajkału
cykl Sonety bajkalskie
Wydawca Księgarnia L. Zwolińskiego
Data wyd. 1927
Druk Drukarnia Ludowa w Krakowie
Miejsce wyd. Zakopane
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Wstał blady miesiąc...

Wstał blady miesiąc — blask na wodę miece,
Niby z kruchego rozbita kawałka
Garstka się złota rozsypała miałka,
Lub wraz stokrotne zatliły się świece.

W falach, łamiących się światłem dalece,
Raz wraz coś westchnie, i raz wraz coś załka,
Jakby się wodna skarżyła rusałka
Na utracone wdzięki swe kobiece.

I dziwna żałość w skardze tej i skrucha
I beznadziejność rozpaczna i głucha
Rozbrzmiewa w srebrną nockę księżycową.

I jeno brzoza narzekania słucha
I czasem szepnie pocieszenia słowo,
Albo w milczeniu skinie srebrną głową.








Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Birkenmajer.