Witaj, Janie z Bolesława (1904)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Witaj, Janie z Bolesława
Pochodzenie Kantyczki. Kolędy i pastorałki w czasie Świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane z dodatkiem pieśni przygodnych w ciągu roku używanych
Redaktor Karol Miarka
Wydawca Karol Miarka
Data wyd. 1904
Miejsce wyd. Mikołów — Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały dział IV
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

PIEŚŃ  9.

(O świętym Janie Nepomucenie).


Witaj, Janie z Bolesława! * Masz się stawić przed Wacława, * Bo król tak rozkazuje, * Iż ciebie potrzebuje.

Czemuż tak rozkaz surowy ? * Jestem na wszystko gotowy; * Wiem, jaka tam nowina, * Śmierci mojej godzina.

Płaczcie sieroty ubogie, * Już związane ręce drogie, * Które was ratowały * I jałmużny dawały.

Już w Mołdawie utopiony, * Kamień drogi zamirzony, * Gwiazdami oświecony, * Do nieba przeniesiony.

Szkoły praskie lamentują, * O doktorze się zwiadują, * Słysząc, że utopiony, * Żal ich nie ukojony.

Dziatki małe narzekają, * Za nim w niebo poglądają, * Płaczą nauczyciela, * Wszystkich pocieszyciela.

O zły królu! Kanonika * I świętego Jałmużnika * Niewinnie utopiłeś * I Pragę zasmuciłeś.

Zgasła świeca na ambonie, * Stracił się klejnot w koronie, * Sieroty się pytają, * Gdzie Ojca swego mają?

Już w niebie z Bogiem króluje, * Za nami tam oręduje, * Jest tam naszym patronem! * I sławnym opiekunem.

Niech doznamy Twej przyczyny, * Teraz i w śmierci godziny, * O nasz miły Patronie! * Nepomuceński Janie. Amen.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Karol Miarka (syn).