Widnokręgi (Napierski)/III

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Stefan Napierski
Tytuł Widnokręgi
Pochodzenie Obrazy z podróży
Wydawca Dom Książki Polskiej
Data wyd. 1933
Druk Drukarnia Wł. Łazarskiego
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

III

Wzdłuż rzeki iść, która zwie się... która zwie się... niechaj będzie: Narew. Aż do mostku, omszałego zielono, rzezanego biało; belki brzozowe próchnieją z roku na rok, co raz szybciej przechodzisz po nich aż pomiędzy rdzą rumianą zarosłe sadzawki, pachnące świeżą zgnilizną, jak rozpłatany karp. „Pan Aleksander spóźnił się! — To dobrze. — Ale już przedziera się przez krzaki, w kaszkiecie, jak dwurogi faun. — O, uciekajmy!“
Niezabudki rozkwitły chabrowo, kryją się drobne olśnione oczy. Olcha dygoce, nad strumykiem dzikie i cierpkie konwalje; nie puszczasz nas, mostku, i tu siądziemy nad strugą, łoziny pleść, jak w staroświeckiej piosence:

„Siądziemy, prości, dłonią w dłoń
i gwarzyć będziem o przyszłości..“

Aż wygoni nas, zarosłych wonną macierzanką i chmielem u płota, gong, bijący miarowo, jak w skroniach krew. I pójdziemy przez te drzwi, które otworzą się w nigdzie..




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stefan Marek Eiger.