Wesoły, szczęśliwy,
Krakowiaczek ci ja,
A mój konik siwy
Raźno się uwija. Uwijaj się, raźno bież, Kopytami ognia krzesz.
Czapeczka czerwona
Na głowie mi płonie,
Pokazuje ona,
Że mi gore w łonie.
Gore serce, pędzi koń, A dziewczyna klaska w dłoń!
Z czapki pawie pióro
Barwami się mieni,
Jak dzionek za chmurą,
Gdy ją świt zrumieni. Dumnie błyszczy pawi puch, I ja dumny — i ja zuch!
Krakowiaczek ci ja,
Pędzę sobie żwawo,
Kto mię nie wymija,
Plunę w twarz kurzawą! Bo ja pan! bo ja król! Pośród swoich niw i pól!
W koło szumi zboże,
Kłania mi się kłosem,
Kiedy zbiorę, zorzę,
To pobrzęknę trzosem. A dziewczęta z całej wsi Będą się przymilać mi!
I ta i ta ładna,
Lecz próżne ich chęci;
O! bo mnie już żadna
Nie zwabi, nie znęci: Jedno tylko serce mam, Jednę tylko Baśkę znam.