Strona:Z teki Chochlika (Piosnki i żarty).djvu/067

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
POPIELEC.

Bale, rauty i reduty
Przeminęły jak sen mija;
Ponad światem popielcowy
Śledź chorągiew swą rozwija.
Przyszły czasy „gorzkich żalów“;
Płatnych weksli przyszła chwila:
Pomnij masiu, żeś jest prochem!
Dies irae, dies illa!

Kulikowych dźwięki piosnek
Głuszy płaczem dzwon kościelny;
Czas pomyśleć o rumianku,
I — o duszy nieśmiertelnej.
Czyś wspomniała masiu kiedy,
Pędząc w szale dni motyla,
Że masz duszę — moja duszko?
Dies irae, dies illa!