Strona:Wybór poezyj- z dołączeniem kilku pism prozą oraz listów.djvu/157

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Więc w świetnéj niewinności blask odziawszy lice,
Tarcz mając cierpliwości, a męstwa przyłbicę,
Na polotnych dowcipu skrzydłach uniesiony,
Przywracasz kraj do ładu, nierządem zmącony.

Długa-ć to jeszcze wprawdzie i niewdzięczna praca:
Ledwie sto wieków dźwignie, co jeden wywraca;
Lecz jakakolwiek przecie otucha już błyska,
Że pracowita ziarno dłoń nie próżno ciska.

Względny na przyszłe czasy, kiedy złość zaciekła
Na swą zgubę, zysk pierwszych nadziei przewlekła,
Zwracasz do potomności chęć, azali ona
Wdzięczniéj szczęścia swojego nie przyjmie nasiona.

Jeśli na twój głos, z saméj złożony dobroci,
Silniejsza od rozumu zazdrość się nie kroci,
Stojąc głazem upornym w niezbędnym zapędzie,
Ciesz się, że stąd późniejszy wiek korzystać będzie.

Gruba nieumiejętność, hojne złego źrzodło,
Które nas do klęsk tylu stopniami przywiodło,
Pierzcha jako ćma czarna, gdy się wypogodzić
Ma niebo, a świat czołem kraśniejszym odmłodzić.

Muzy długim lat ciągiem zapomniane kraje
Zwiedzając, przywracają smak i obyczaje,
Z których pochopna młodość tym hojniéj korzysta,
Że jéj serc skaza jeszcze nie tknęła ojczysta.

Ty im, królu, przodkujesz: z twojéj ręki bierze
Jedna arfę wymowną, druga na papierze
Kreśląc gmachy misterne, gdzie słomiane budy
Stały, kraj zdobi Greków i rzymskiemi cudy.

Przez ciebie piękna Klio sławne pisze dzieje,
Z Karpackich źrzódeł czysty rym Erato leje,
Euterpe martwy wskrzesza świat pędzlem i dłótem,
Urania zaś zbiera zorze cyrklem złotem.

Gońce lata żyznego i wdzięczne zadatki
Szlachetnych domów, wzrastać poczynają kwiatki,
Na wieniec twojéj, królu ukochany, skroni,
Bo się chętnie zasiewem pańskiéj szczycą dłoni.