Strona:Walerian Kalinka - Jenerał Dezydery Chłapowski.pdf/21

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

kopom, a dalej następuje jazda. Wnet kazał strąbić swoich, rozstawionych na wedetach, cofać się spiesznie w tył; sam zaś, aby im dać czas, z kilkoma ludźmi na miejscu nieco pozostał. Wtem dwa szwadrony pruskie wysunęły się kłusem naprzód. Jeden z nich, mówi Chłapowski, wpadł na nas i przeleciał. Uderzony potężnie w kark, wywróciłem się między dwoma końmi i straciłem przytomność. Co się dalej ze mną stało, nie wiem; tyle tylko pamiętam, że gdym zmysły odzyskał, leżałem na ziemi, bez płaszcza i bez munduru, a wokoło mnie kozacy na koniu. Oficer kozacki kazał mi wstać, alem się dźwignąć nie mógł, kark i ramiona całkiem zesztywniały. Podał mi rękę, wsadził na konia i trzymając tręzle, poprowadził do fortecy. Za bramą kazano mi usiąść i posadzono na ławie; usiadłem, trzęsąc się i zgrzytając zębami od zimna, i ujrzałem kilku moich, podobnie jak ja, wziętych do niewoli i odartych z płaszcza. Nadjechał pułkownik kozacki, dał mnie i moim żołnierzom napić się wódki i zapytał, jaki miałem mundur na sobie. Odszukano go i oddano mi napowrót ze wstążeczką, ale bez krzyża, który jakiś kozak zabrał.“
W taki sposób Chłapowski dostał się do niewoli. Z niewolnikami władze pruskie obchodziły się po ludzku, nie czyniąc różnicy między Francuzami i Polakami, jakkolwiek ci ostatni mogli jeszcze uchodzić za pruskich poddanych. Wprawdzie i z Chłapowskim ściągniono protokół, ale raczej dla formy. Gdy go zapytano, dlaczego złamał przysięgę?, „ja tylko jedno Panu Bogu przysięgałem, że mojej Ojczyźnie będę służył do śmierci,“ odpowiedział, i na tej odpowiedzi przestano. — Naczelny komendant fortecy, marsz. Kalkreuth, zaprosił go na obiad. Przed siedmnastu laty był on w Warszawie, posłany dla zlustrowania tamże formującej się armii polskiej, która razem z Prusakami miała iść przeciw Austryi, i zdał raport szyderczy, że wojsko polskie chyba z Tatarami wojować potrafi. Obecnie zmienił zdanie; musiał przyznać, że Polak, skoro wzięty jest w karby i znajdzie ludzi, co mu umieją rozkazywać, prędko bardzo wyrobi się na doskonałego żołnierza. Te siłę rozkazu i tego ducha po-