Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
— A ty?... Widujesz się z niemi przecie? — spytał Serż, spoglądając nagle na Brzeskiego. — Ten poczerwieniał.
![](//upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/d7/Zamorski_diabe%C5%82_p195.jpg/340px-Zamorski_diabe%C5%82_p195.jpg)
Wykrzywiony djabełek drewniany celował z łuku...
— Nie, nie widuję się!
— Dziwne. Hm, powiedz lepiej otwarcie, że nie chcesz mi ich pokazać... słyszałem, że jesteś u nich jak u siebie.