Idealnego piękna kwiat,
Perłę wydziera sobie świat;
Lecz czyliż muszla o tem wie, Gdy w bólu mrze?
Czyż wie, że zmarłą czci dziś lud: O szczęsna, ciesz się, ciesz!
Z męczarni twych — piękności cud,
Z boleści twych — słodyczy miód, Choć cóż ty o tem wiesz!
Tak człowiek też, ów nędzarz-król;
Perłą snadź jest i jego ból,
Snadź czerw mu pierś niepróżno żre, Aż z bólu mrze;
Snadź przeczuć szept — nie złudą złud; O szczęsny, ciesz się, ciesz!
Z twych zwątpień, mąk — piękności cud,
Z twych tęsknot, snów — słodyczy miód, Choć cóż ty o tem wiesz!