Strona:Tajemnice amuletów i talizmanów.pdf/23

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

piersi. Nawet sproszkowane żelazo magnetyczne łykano jako środek przeciw pewnym chorobom. Uczeni łamali sobie głowy w jaki sposób siła magnetyczna przechodzi, dzięki tarciu, na niemagnetyczne przedmioty. Uważano magnetyzm za rodzaj „życia metali“. Wierzono przecież wtedy, że głazy i metale rosną podobnie, jak stwory organiczne. Magnetyzm wydawał się zatem osobliwem życiem, które ożywiało przedmioty martwe. Wyda się nam wobec tego zrozumiałe, iż przypuszczano, że magnes jest w możności zastąpić w człowieku zużyte siły nerwowe, a istniejące — wzmóc i spotęgować. Podobne moce przypisywano też bursztynowi, który, jak wiadomo, przez lekkie potarcie, nabiera sił elektrycznych.
Jeszcze bardziej obfitym był świat mineralnych talizmanów. Do nich należą pewne substancje, które mają uderzające właściwości, a przedewszystkiem drogocenne kamienie.
Istnieje kilka związków siarki z wapniem, które, wystawione na działanie promieni słonecznych, wydzielają następnie w ciemności nagromadzone światło i lśnią niebieskawym lub blado-żółtym blaskiem. Te „lśniące kamienie“ były częściowo znane alchemikom, którzy preparowali z nich tali-