Strona:Szpieg powieść historyczna na tle walk o niepodległość.pdf/164

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
158

Ponieważ Katy cierpiała tylko na fluksję, a „reklus“ był nieznaną jej chorobą, uznała za stosowne milczeć, lecz pałając ciekawością dowiedzenia się, coby to były za potężne światła, o których chirurg tak często napomykał, odważyła się zapytać:
— Z przeproszeniem pana doktora, czy to są te światła, co my nazywamy północnemi?
Litując się nad jej nieświadomością, chirurg chciał już rozpocząć obszerny wykład na ten temat, ale przerwał mu wybuch śmiechu Lawtona. Kawalerzysta słuchał do tej chwili z niewzruszoną powagą, lecz nie mógł już dłużej wytrzymać i zaczął się tak śmiać, że omal nie spadł z krzesła, i łzy, których nigdy żadne inne tkliwsze uczucia wycisnąć z jego oczu nie mogły, popłynęły mu ciurkiem po twarzy. Minęła dłuższa chwila, nim obrażony chirurg zdołał skorzystać z przerwy w tem chichotaniu, by rzec:
— Może to być źródłem triumfu dla ciebie, kapitanie Lawton, że niewykształcona kobieta popełnia omyłkę w kwestji, co do której ludzie nauki nie są dotąd w zgodzie, w każdym razie nie możesz zaprzeczyć, że ta sama matrona nie odrzuca świateł — to jest nie odrzuca narzędzi, służących do naprawy uszkodzeń wyrządzonych ludzkiemu ciału. Może raczysz przypomnieć sobie, co mówiła o użyteczności igły...
— Aha! — zawołał rozweselony kawalerzysta — ale takiej, którą naprawiała spodnie kramarza.
Katy wyprostowała się urażona i chcąc dać świadectwo swym wyższym uzdolnieniom, rzekła:
— Nie do zwykłego użytku schowałam ja tę igłę, ale dla ważniejszych rzeczy.
— Wytłumacz się, pani, jaśniej — rzekł chirurg niecierpliwie. — Niechby ten pan przekonał się, jak niewczesną była jego wesołość.
W ten sposób zawezwana Katy namyślała się chwilę, by zebrać cały zapas swej wymowy dla olśnienia słuchaczy. Ostatecznie pokazało się, że jakieś bie-