Przejdź do zawartości

Strona:Stefan Grabiński - Wyspa Itongo.djvu/142

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

znajduje się gdzieś w samem sercu olbrzymiej pustyni wodnej Pacyfiku, rozciągającej się między ostatniemi zrzeszeniami wyspiarskiemi archipelagu wschodniej Polinezji, a kontynentem Ameryki Południowej. Fala wymiotła nas na wulkaniczny wydmuch oceanu Spokojnego mniej więcej pod 90 st. długości zachodniej a 30 st. szerokości południowej.
— Być może. Wszystko jedno.
Peterson zaczął niecierpliwić się. Był człowiekiem pozytywnym. Rozumiał wprawdzie motywy tej apatji, lecz ostatecznie do licha jest się mężczyzną i trzeba przystosować się do zmienionego stanu rzeczy. Ton, w jakim odpowiedział, był zlekka podrażniony.
— No, niebardzo wszystko jedno. Przedewszystkiem uwzględnij pan tę okoliczność, że wyspa Itongo należy do tych nielicznych, zapadłych kątów oceanu, których nie znam. Rozumie pan doniosłość tego faktu?
Gniewosz podniósł brwi i napróżno silił się, by rozumieć.
— William Peterson, wytrawny wyga morski, długoletni szyper marynarki handlowej w służbie J. król. Mości, Jerzego VII, od roku kapitan ś. p. parowca „Conqueror“ nie