Strona:Stefan Grabiński - Engramy Szatery.djvu/29

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Do kulminacyjnego punktu doszła panika 9-go września, kiedy to w momencie wjazdu powstała między podróżnymi jednego z przedziałów brutalna bójka. Kilku mężczyzn z podniesionemi do góry laskami zaczęło sobie torować drogę ku wyjściu, przy którem stłoczyła się gromadka wystraszonych kobiet i dzieci. Zanim pociąg zatrzymał się przed peronem, wybito trzy szyby i wyłamano parę drzwi. Z wnętrza wozów odezwały się spazmatyczne krzyki kobiet i płacz dzieci. Parę osób stoczyło się po stopniach wozu, ponosząc lżejsze i cięższe obrażenia, parę nie licząc się z następstwami, wyskoczyło przez okno. Gdy wreszcie pociąg stanął