Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce T. 1 Cz. 2.djvu/254

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

popiołu w swoich lasach, z którego wyrabiano potaż i na wymianę popiołu w Gdańsku lub innem portowem mieście na zboże i sól, dla braku bowiem dróg a nieprzystępnych puszcz, nie miano innego sposobu spożytkowania przerostego drzewa; na pędzenie i szynkowanie piwa; na sprowadzanie win z Węgier i na tuczenie wołów. Jenerał pozwolił tylko na pierwszy z tych postulatów, inne wydały mu się mieć pozór handlu, wskutek jednak dalszych przedstawień polskich Ojców, że tu nie o zyski chodzi, ale o racyonalną gospodarkę, bez której kolegia utrzymać się nie są wstanie, udzielono z Rzymu potrzebnej dyspensy.

Dotychczas rządzili Jezuitami polskimi prowincyałowie lub ich zastępcy cudzoziemcy. Markotno to było wielu Ojcom, bo rzucało cień na prowincyę, jakoby w niej zdolnych do rządzenia ludzi nie było. Niektórzy znowu wręcz przeciwnego byli zdania i wypowiadali je głośno, że Polacy rządzić się nie umieją i dlatego prowincyałów cudzoziemców mieć muszą. A zdaje się, że to mniemanie podzielano w kuryi jenerała. Bolało to tamtych, kwestya poruszona została na IX kongregacyi prowinc. w Poznaniu 1598 i d. 21 września polecono prokuratorowi do Rzymu, był nim O. Wojciech Mroskowski, złożyć jenerałowi oświadczenie tej treści: „Ponieważ niektórzy są zdania, że O. jenerała zapewniano, iż milszym tej prowincyi jest przełożony cudzoziemiec, jak to dotąd bywało, niż rodak, przeto kongregacya objawia swe zdanie i oświadcza, że Jezuici polscy gotowi są słuchać każdego przełożonego, jakiego im z którejkolwiek narodowości jenerał wyznaczy, ale że równie ochoczo przyjmą Polaka, jak skądinąd przysłanego“. Akwawiwa zbył to delikatne upomnienie się o krajowych przełożonych milczeniem, zdaje się, że był niem niemile dotknięty[1]. Po 9 dopiero latach dał im prowincyała rodaka.

  1. Wielewicki I. 270—71.
    Prowincyałowie polscy od 1576—1608. O. Franciszek Sunnier Hiszpan 1576—80, O. Paweł Jan Campano 1581—94, O. Bernanard Confaloneri 1594—99, O. Hieronim Dandini 1599—62, O. Decyusz Striveri 1603—1608, — wszyscy Włosi. Dopiero 1608, doczekali się polscy Jezuici prowincyała Polaka O. Piotra Pabrycyusza (Kowalskiego); drugim był O. Stanisław Gawroński 1614—17. Po nich znów Włoch O Argenti i dopiero od r 1622 z Jerzym Tyszkiewiczem rozpoczyna się szereg prowincyałów Polaków.