Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce T. 1 Cz. 2.djvu/187

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Dopiero w Pokrzywnicy pod Sandomierzem, gdzie 12 sierpnia ogłosiwszy akt konfederacyi albo kaptura rokoszowego, koło rokoszan przyjmuje na siebie majestat rzpltej i oświadcza „te wszystkie skazy, któremi rzplta jest bardzo zagęszczona i tak wielkie urazy prawa pospolitego i swobód naszych leczyć i do naprawy właśnie rzetelnej przywodzić chcemy“ — wyznaczono „komisyę 12 do spisania uraz rzpltej“, a następnie deputacyę 24 dla ostatecznego „ułożenia artykułów“. W skład deputacyi wchodzili, oprócz marszałka rokoszu Janusza Radziwiłła, także Łaszcz, Herburt, Stadnicki i Gorajski i jako sekretarz, zięć Zebrzydowskiego Smogulecki. Z 73 grawaminów spisanych przez komisyę, ułożyła i przyjęła deputacya 24-ch w ciągu trzech dni 67 artykułów. Apologeta rokoszu, Henryk Schmitt, opowiada, że „trzy szczególniej artykuły wywołały nader żywą rozprawę, tj. pierwszy o procesie i karze na złe senatory, drugi dotyczący Jezuitów, a trzeci konfederacyi między rozróżnionymi w wierze“; że „sam Janusz Radziwiłł, lubo gorliwy ewanielik, podał jako najlepszy środek zapobieżenia sporom, aby na artykuły o Jezuitach i o wierze sami Katolicy głosowali i większością je głosów uchwalili; przeto 17 Katolików deputatów zgodziło się i na artykuł o Jezuitach w tej formie, w jakiej go królowi podano, i na to, że konfederacya między różnowiercami w wierze (warszawska z 1573 r.) ma być przez króla assekurowana[1]“. Jakoż w liczbie 67 grawaminów rokoszu czytamy p. l. 28 artykuł o Jezuitach tej osnowy:

„Jezuity, którzy, iż w sprawy świeckie tak na dworze króla JM. jako i prywatne wdają się i na kazaniach swych absolutum dominium przyśladują, prawa i wolności nasze i postępki w rzpltej naganiają i wzruszają, do tumultów i sedycyi ludzie pobudzają, aby król JM. od dworu swego re-

  1. Schmitt, Rokosz Zebrzydowskiego, str. 311, 312. Teka Batowskiego 1. 41. Heretycy deputaci domagali się zupełnego wygnania Jezuitów z kraju, katolicy częściowego, i ci przegłosowali.
    Teka Batowskiego, z której Schmitt czerpie swe dowody, jest niczem innem tylko odpisem kilkudziesięciu dokumentów znajdujących się w zbiorze rękopisów biblioteki Ossolińskich we Lwowie, i w kilku prywatnych zbiorach.