Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce T. 1 Cz. 1.djvu/411

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

karcił publiczne i prywatne zdrożności, przypominał obowiązki, zachęcał do cnót obywatelskich i chrześcijańskich, do czynów pobożności i miłosierdzia. Podobny rozkład znajdujemy w Postylach Wujka, w kazaniach świątecznych i niedzielnych Skargi, a obaj służyli za wzór swoim towarzyszom w rzemiośle kaznodziejskiem.
Wielką wagę kładli Jezuici na t. z. lectio sacra, czyli wykład pisma św. którem wojowali heretycy, a tłumaczyli każdy po swojemu, iż im Skarga przymawiał: „u was lada stara baba robi się teologiem“. W większych miastach, w jednej z kaplic kościoła, w godzinach popołudniowych, dwa lub trzy razy tygodniowo czytał i tłumaczył najczęściej po łacinie Jezuita teolog wiersz po wierszu n. p. rozdz. VII listu św. Pawła do Żydów, stosując tekst listu do dogmatu o kapłaństwie Chrystusowem i o kapłaństwie w Kościele bożym, do ofiary mszy św. i t. p., przytem wykazywał błędne rozumienie tekstu przez heretyków i prostował takowe. W wieku obojętności religijnej, jak nasz, tego rodzaju lectiones nie zwabiłyby słuchaczów, ale wtenczas, w wieku namiętności i walk religijnych gromadzili się na nie nietylko duchowni i świeccy wykształceńsi Katolicy, ale i różnowiercy. Doba lectionis sacrae rozpoczyna się od 1570 r., trwa do pierwszych lat XVII wieku; po rokoszu Zebrzydowskiego już się z nią nie spotykam w kronikach zakonnych, podczas gdy w latach poprzednich częsta o nich wzmianka. W mniejszych miastach jak Nieśwież, Pułtusk, gdzie heretyków wcale prawie nie było, zamiast lectio sacra udzielano nauki katechizmu.
Bractwa niektóre założył pierwszy Skarga na wzór rzymskich. Acz głównie dla katolików przeznaczone, wchodziły i one poniekąd w plan walki z różnowierstwem. Lutrzy i Kalwini n. p zaprzeczyli zasługi i potrzeby dobrych uczynków, obecność Chrystusa Pana w Najśw. Sakramencie. Skarga zaprowadził arcybractwo miłosierdzia, i bractwo ku szczególniejszej czci Najśw. Sakramentu, zwłaszcza, gdy go do chorych niosą, w Wilnie, Krakowie, a później w Warszawie. Za jego przykładem poszli Jezuici w Poznaniu, Lublinie, Kaliszu i t. d. Na razie na tych dwóch bractwach poprzestano, kongregacye bowiem maryańskie pozostały aż do 1603 r. stowarzyszeniem wyłącznie studenckiem, ale już te, dobrze uorganizowane i pro-