Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce T. 1 Cz. 1.djvu/264

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Poznał ich Stefan bliżej podczas trzechletniej niewoli w Wiedniu, a z rektorem wiedeńskiego kolegium, O. Stefanem Aratorem, rodem z Nitry w Słowacyi węg., nawiązał przyjacielskie stosunki Z inicyatywy snać tego Ojca, wnet po objęciu rządów księstwa, pisze d. 14 grud. 1571 r. dwa listy, jeden do prowincyała austryackiego, O. Wawrzyńca Magio, drugi do tegoż rektora Aratora w Wiedniu. Prowincyałowi skarży się, „że kościoły w Siedmiogrodzie w dziwny sposób zeszpecone“. Odraza wielu Jezuitów wprowadzić niepodobna bez wywołania zaburzeń heretyckich. „Jest u mnie w rezydencyi mej w Białogrodzie O. Wojciech Franciszkanin, ale już wiekowy, spracowany i bliski śmierci, błaga więc o przysłanie trzech Ojców na mistrzów i kaznodziei doctores ac praedicatores. Aratorowi zaś dziękuje za życzenia z powodu wstąpienia na księstwo, prosi „aby przyjął role pośrednika, on, który był mu doradzcą“ i poparł jego prośbę u prowincyała o trzech Ojców do nauczania i kazno-

    w cząstce pozostali wierni katolicyzmowi, przystali do nowszych wiar. Wołosi (koło półmiliona), Grecy, Serbowie należeli zdawna do greckiej cerkwi prawosławnej. Byli Ormianie Żydzi i Cyganie, wiodący koczownicze życie i garstka Polaków i Morawian różnych wiar i wyznań. Na milionową ludność ledwo kilkadziesiąt tysięcy naliczyłeś katolików. Dyecezye bez biskupów, parafie bez proboszczów, klasztory bez zakonników, dobra duchowne rozdrapane przez możne heretyckie rody i pany, szkoły katolickie w zupełnym upadku, bez nauczycieli i funduszów. Ztąd ignorancya i rozpasanie obyczajów powszechne
    Najgorzej wszelako było ze szkołami. Życie naukowe jak i cała cywilizacya w Siedmiogrodzie stała dla ustawicznych wojen na niskiej stopie, a jednak najskuteczniejszy to środek odrodzenia społeczeństwa, liczne a dobre szkoły. Wiedział o tem wysoce wykształcony król Jan Zygmunt i zaraz po pokoju 1570 r. zreorganizował i uposażył lepiej prowincyonalne szkoły w Białogrodzie. Waserheli, Kołoszwarze czyli Klausenburgu i indziej, jął sprowadzać do nich mężów uczonych (przeważnie heretyków) z dalekich krajów, sute płacąc im myto, zamierzał nawet otworzyć akademią w Hermanstadzie, ale prędka śmierć 1571 r. udaremniła te piękne zamiary (Mon. hist. Hung. XXI. 112) Ważność reformy szkół pojmował i książę Stefan Rozglądnął się i on za profesorami, a jak innym punującym tak jemu najodpowiedniejsi zdali się Jezuici.