Strona:Stanisław Witkiewicz-Matejko.djvu/069

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

życiem umysłowem, literaturą, sztuką, ale w polityce miejsce jej zajęły zjednoczone Niemcy, z całą podłością i nizkością ludów o nizkim rozwoju kultury, a potężnym rozroście egoizmu, Niemcy pijane swoją chwałą i brutalnie pewne swojej siły.
W Polsce byli ludzie, którym serce pękło po Sedanie — inni w odwecie Francyi widzieli jeszcze małe światełko nad mrokiem niemieckiej nocy. Ale Rzeczpospolita szukała przymierzy, dla odbudowania swego mocarstwowego stanowiska, i oto Marsylianki wysłuchują z odkrytą głową carowie. a Boże caria chrani rozlega się tam, gdzie wrzały najstraszniejsze walki o wolność i godność ludzką...
Matejko wiedział o tem, pomimo to jednak i pomimo swego tak blizkiego zżycia się z pojęciami krakowskich konserwatystów, pamiętał i myślał o Francyi, o braterstwie broni i wspólnej chwale, czuł dla niej wdzięczność, jaką się czuje dla kogoś, z kim się przeżyło godnie, szczytnie i mężnie chwilę życia. Pewnego też dnia przeraził swoich towarzyszy wyprawy rzymskiej pomysłem ofiarowania Francyi, od narodu polskiego, obrazu Dziewicy Orleańskiej. Znowu właściwym ofiarodawca był Matejko, a pobudką czynu jego wielkie, głębokie uczucie, wspaniałomyślna ofiarność i wzniosłe złudzenie wyższego człowieka, który nie obrachowuje w sposób drobiazgowy ani tego, co rzuca na ofiarę, ani też skutków tej ofiary. Prosty i naiwny Matejko pisze odezwę do narodu i niesie ją do redakcyi Czasu, tego Czasu, który prowadził niesłychanie małą, nieustanną walkę papierową z Francyą, »gniazdem masoneryi«, niewiary i t. d.
Matejko w swojej odezwie, nawiązując swoją myśl do uroczystości otwarcia Nowego kolegium i do fundatorów Uniwersytetu, pisze dalej: — »Szereg wielkich imion, wiekopomną chwałą Kopernika ustalony, ziścił nadzieje i pragnienia fundatorów, a zjednoczył cywilizacyę Polski na zawsze z Zachodem. Węzły krwi rodzinnej Jadwigi to jakby zapowiedz przyszłych stosunków