Przejdź do zawartości

Strona:Rudyard Kipling - Od morza do morza 02.djvu/46

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

dyabeł.“ Leży przedemną ujmujący jego życiorys, czarno na białem. Cztery kolumny drobnego druku; możeby się wam nie wszystko w tym żywocie podobało. Spróbujmy go streścić. Boss Buckley, dzięki zręczności i dokładnej znajomości szumowin miejskich, stał się przywódcą i kierownikiem tłumu wyborców. Nie dobijał się on o żadne urzędy, lecz w miarę, jak wzrastała jego potęga, sprzedawał głosy swoich poddanych dającemu więcej, pobierając podatek z dochodów każdego urzędu. Ludność wybiera sędziów, wyborcy pod władzą Boss Buckleya decydują o wyborze. Rozumie się, że sędziowie podlegają też władzy Boss Buckleya. Słyszałem ludzi bardzo wykształconych, nie zajmujących się polityką, jak sobie opowiadali różne sprawy, cywilne i kryminalne, w których „sprawiedliwość“ kupowało się z rąk sędziów. Opowiadali to bez oburzenia, jako rzecz zwykłą. Kontrakty o naprawę dróg, budowli publicznych i t. p. były też pod kontrolą Boss Buckleya, bo urzędnicy, wybierani przez jego podwładnych, zawierali te umowy, a od każdego z kontraktów Boss Buckley pobierał procent.
Przeciwne stronnictwo w San-Francisco ma podobnego przywódcę. Nie jest on tak genialny, jak Boss, ale nie wątpię, że nie jest ani odrobinę uczciwszy. Rozporządza mniejszą liczbą głosów.