Strona:Rozprawy i Sprawozdania z Posiedzeń Wydziału Historyczno-Filozoficznego Akademii Umiejętności - 1887 - Tom 19.djvu/044

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Oprawca dowodził tylko wtedy faktu skargi, jeśli się sprawa toczyła o to, że ktoś zobowiązał się przez poręczenie przystawić przestępcę, lecz go nie przystawił[1]. Oprawca też w razie jeśli pozwany się uniewinnił, nie płacił mu żadnéj kary za kalumnią, gdyż jego rola wraz z oskarżeniem się kończyła, jakkolwiek z drugiéj strony mamy ślady, że był obowiązanym tak jak zwykły oskarżyciel być obecnym podczas procesu, a to pod groźbą kontumacyi, która za sobą pociągała uwolnienie zupełne obwinionego od oskarżenia[2]. Gdy zaś stanąć nie mógł, musiał termin na podstawie przyczyn prawnie uznanych odraczać, jak n. p. z powodu negotii regalis lub z powodu sprawy pro maiori[3], i nie mamy téż nigdzie śladu, ażeby jako oskarżyciel publiczny miał jakiekolwiek przywileje. Jaką wreszcie rolę miał po wyroku uwalniającym lub skazującym obwinionego, nie wiadomo; zdaje się, że w razie skazania musiał pobierać jakieś kary[4],

    purgavit. — lnscr. Castri Crac. I. p. 87. r. 1419. Nobiles N. de O., A. de O., S. de ibid. sunt iustificati coram nobis, pro eo, quod dominus Nicolaus Gnischinsky iustitiarius terre Cracoviensis ipsis ascripserat quod N. furaretur et quod A. et St. in bello non existerent.

  1. Akta Łęczyckie I. N. 3018. r. 1393. — Testis Janconis Czirchowski (oprawca) contra Boguslaum de Jancowo. Rota: Sicut B. fideiussit furem publicum ad statuendum, cum non statuet tenetur X marcas.
  2. Ibid. I. N. 755. r. 1388. J. officialis Lancic... recognovit, quod St. W. stetit terminos quatuor super Jaszconem Czirchowski pro quodam furticinio et equos per ipsum furatos.
  3. R. 1419. Inscr. Castr. Crac. I. p. 112. Prorogatur terminus N. G. iustitiario actori, quia pro maiori habet coram vicecapitaneo Sandeczensi. Sprawa niewiadoma. — Ibid. p. 104, sprawa o wypuszczenie stu złodziei; oprawca odracza z powodu „quia est in negotiis domini regis”.
  4. Przywilej z r. 1388. Połowę majątku złodzieja mógł sobie zatrzymać, resztę zaś jego żonie i dzieciom pozostawić. Ponieważ jednak przywilej ten mówi tylko o władzy sądowniczéj oprawcy, przeto nie wiadomo, czy prawo oprawcy zabrania połowy majątku złodzieja, wtedy także mogło być zastosowaném, gdy oprawca nie sądził, lecz tylko oskarżał.