Przejdź do zawartości

Strona:Rozmaitości i powiastki Jana Lama.pdf/119

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dziczył po nich kamienicę narożną w rynku, którą znajdujemy w dokumentach pod nazwą Janszoliowskiej. Oprócz tego posiadał dworek i winnicę na górze Kaleczej — może w tem miejscu, gdzie stoi obecnie dworek p. Dąbczańskiego. Człowiek uczony i zacny, strzegł od uszczerbku dochodów miasta, dbał o spokój i porządek, między innemi ocalił od zagłady fundusz banku Pobożnego, powstały z legatów Kampianów. On tedy wespół z drugim rajcą, Janem Gąsiorkiem (Gąsiorowskim, von Gąsiorkiewiczem) podczas gdy trzeci, Jan Sommer, chory leżał w łóżku, kazał zamknąć bramy i nikogo nie wypuszczać z miasta. Następnie, dnia 14. września, zwoła ł mieszczan na ratusz, i w długiej przemowie zachęcał ich do wytrwania na miejscu i do mężnej obrony. Gdy pomimo to w nocy uciekiniery po sznurach spuszczali się z wałów i czmychali, Zimorowicz zwołał powtórne zgromadzenie, na które zaprosił komendanta miasta, a za jego pośrednictwem, duchowieństwo świeckie i klasztorne. Głosem drżącym od oburzenia jął przedkładać hańbę ucieczki, przypominał dawniejsze obrony miasta i wyraźne nad niem czuwanie Opatrzności, wyrażał niezachwianą wiarę w ocalenie Rzeczypospolitej i w końcu przystąpiwszy do krzyża stojącego na stole radzieckim, położył na nim rękę i przysiągł najpierw sam głośno i uroczyście, że miasta powierzonego sobie nie opuści i nieprzyjacielowi nie podda, ale raczej pod gruzami jego się zagrzebie. Za jego pzykładem powtórzył tę przysięgę komendant Łącki, powtórzyli ją żołnierze, mieszczanie i księża. Była to chwila niezmiernie podniosła i ważna, która zdecydowała o losie kraju. Traktował bowiem wprawdzie król przez posła Wieniawskiego o pokój z Turkami i pośredniczył w tem han Krymski, Selim Gerej i hospodar wołoski Gregor Gitra,