Strona:Romantyzm a mesjanizm.djvu/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Żyjąc życiem iście społecznem, wspólśrodkowem z bytem narodu, Mickiewicz spotykał na swej drodze wszystkie żywotne problematy, stojące przed Polakiem — i rozstrzygał je wedle swego zwyczaju, przeżywając je w sobie, nie poprzestając na t. zw. „poznaniu“ ich. Stąd żywot Mickiewicza jest życiem nas wszystkich i życiem narodu, jako całości. „Skrzydła jego były od początku do końca Polski“ (Katerla).
Okres filomacki odpowiada drugiej połowie w. XVIII-go w dziejach Polski. Pisma Mickiewicza z tego okresu obok wielkiej miłości Ojczyzny i nakazu codziennego bohaterstwa dla niej, są jednak pełne ducha racjonalizmu wieku XVIII-go. Wzorowanie się na francuszczyznie jest wybitne. Są to więc pierwiastki absolutnie te same, które się złożyły na konstytucję 3-go maja, wyhodowały Kołłątaja, Staszyca...[1].
Mickiewicz „rozumiał“ już tutaj w r. 1819-ym, że „okoliczności... działają okropnie na upodlenie rodaków“. Niebezpieczeństwo, przed którem przestrzegał swych współziomków Fichte w swych „Mowach do narodu niemieckiego“, przezierał i Mickiewicz odrazu na progu życia. Sądził jednak na razie, że ten szczególnie w naszych okolicznościach dojrzały antagonizm pomiędzy interesami jednostki a społeczeństwa, usuwa się przez samo poznanie istoty zagadnienia, że można „wmówić“ w kogokolwiek troskę o społeczność. Życie miało go nauczyć gorzkiej prawdy.
Niebawem po tym okresie przygotowawczym burza życia porywa Mickiewicza. Następuje kult jednostki, indywidualizm, romantyzm, prometeizm, twórczość samorodna, snucie wszelkich konsekwencji, tkwiących w duchu własnym, nieliczenie się z rzeczywistością objektywną. Walki, cierpienia, wielkie plany, ofiary... To w życiu polskiem Legjony, Księstwo Warszawskie, Napoleonjada, dalej Królestwo Polskie, Noc Listopadowa, Emigracja, czasy Konspiracji, Wiosna Ludów...
Momentowi największego napięcia wiary w moc jednostki, narzucającej światu poza nią swą wolę i nieliczącej się z bezwładem i powolną ewolucją społeczności, słowem, — momentowi Improwizacji odpowiada w dziejach rok 1863-ci. Z kart, opiewających rok ten, bije ten sam ton ducha, co z Improwizacji.

Podobnie, jak Mickiewicz, oni, ci z przed pół wieku, „chcieli czuciem rządzić“, tak samo „kochali cały naród“, tak samo „chcieli

  1. Ci, co i dziś jeszcze w w. XX-ym nawiązują swą ideologję do Staszyca, zdają się nie wiedzieć, że tem samem realizują młodociane pomysły Mickiewicza.