Przejdź do zawartości

Strona:Roald Amundsen - Życie Eskimosów.djvu/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
POLOWANIE W KAJAKU.

Polowanie w kajaku ma największy urok dla Eskimosa. Wszystkie jego myśli i wysiłki związane są z morzem, a treść jego życia stanowią twarde walki, które stacza na falach morskich.
Nikt nie dał nam tak plastycznego obrazu Eskimosa w jego kajaku, jak Fritjof Nansen, który w swej książce: „Życie Eskimosa“ opisuje jasno i wyraziście życie mieszkańców Grenlandji. Bądźmy przez jeden dzień towarzyszami Eskimosa podczas połowu. Już na parę godzin przed świtem wchodzi on na wzgórze, z którego może rozejrzeć się po horyzoncie i przekonać się jaka jest pogoda. Jeżeli jest zadowolony z wyniku swych obserwacji, wraca powoli do domu i wdziewa specjalny kajakowy kożuch. Śniadanie jego składa się z paru dobrych łyków wody.
Już przedtem kajak pozostawił na brzegu, narzędzia do połowu ułożył na swojem miejscu, a sam włazi w otwór kajaku, związuje z nim szczelnie kożuch, którym się odział, i wypływa na morze. Równocześnie z domów sąsiednich razem z nim wychodzą inni Eskimosi. Dziś mają polować na gatunek mniejszych fok, do których płynąć trzeba około dwóch mil na pełne morze.
Jest spokojnie i cicho. Wkrótce wypływają Eskimosi ze swych zatok i cieśnin. Po wielu godzinach dopływają do tych miejsc, gdzie mają polować. Widzą foki wyglądające z wody. Tu łowcy rozdzielają się i każdy płynie w inną stronę za zdobyczą. Boas, jeden z najzręczniejszych łowców swojej wsi, dojrzał dużą fokę i podąża za nią, ta jednak schowała się pod wodę, trzeba więc czekać, nim foka znowu się ukaże.