Strona:Pozdrowienie anielskie w narodzie polskim.pdf/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

czeniu tylko pierwszych czterech wyrazów, licząc widocznie na pamięć własną lub słuchaczy co do dalszego ciągu. O tem samem świadczy i „praeambulum“ dodane do tych kazań (Kryńscy, Zabytki jęz. starop. wydanie II, 134), gdzie jest pouczenie dla kaznodziei: Pozdrówmy tę najmiłościwszą pannę tą modlitwą... zdrować Marja, łaski pełna, aż do końca“. Resztę więc tekstu miano już dobrze w pamięci. I to nietylko kaznodzieja, ale i lud prosty, któremu ksiądz przede mszą nakazywał: „Spiejecie pięć zdrowych Maryj, a jedno kredo“.
Jeżeli w XIV wieku śpiewano już „nowomodne“ zdrowaś, tedy śpiew starszego pozdrowienia anielskiego, t. j. „Bogurodzicy“ musiał być o wiele wcześniejszy; może już w nim nie odczuwano nawet pierwotnego znaczenia? W każdym razie nowy tekst polski „Ave Maria“, jeżeli był gdzie w Polsce już naówczas ustalony, to chyba tylko w Gnieźnie. Bo jeszcze oto przez cały wiek następny, wiek XV, Polacy borykają się z tym tekstem i nie mogą go sobie ustalić. Oto tekst z r. 1475 brzmi nieudolnie:

Zdrawa Maria, miłości pyłna, Bog z Tabu, bogusławienaś Ty między niewieśticami, bogusławieny owoc płod brzucha Twego świętego, Jezus Krystus. Amen.

Widać tu silny wpływ języka czeskiego, który zaważył bardzo na naszej literaturze religijnej wieków średnich.
Inne teksty z XV w. są udatniejsze, ale wszystkie różnią się od siebie w różnych szczegółach, tembardziej zaś od tekstu, jakim się dziś posługujemy. Nie będę się tu bawił w zestawianie tych tekstów, skoro i tak więk-