Strona:Polacy w zaraniu Stanów Zjednoczonych.pdf/69

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

flikty z francuskimi inżynierami wojskowymi były wówczas w armii amerykańskiej dość częste. General Louis Duportail, naczelny dowódca wojsk inżynieryjnych w armii amerykańskiej, powoływał się na ustalenia Kongresu, na mocy których specjaliści francuscy przybyli do Ameryki wraz z nim nigdy nie mieli podlegać innym inżynierom, wcześniej zaangażowanym do armii niepodległościowej. Jerzy Waszyngton był przeciwny takiemu postępowaniu. W liście do Kongresu z 27 sierpnia 1778 roku pisał: „Trudno oczekiwać, aby pułkownik Kościuszko, który jest dobrym specjalistą i którego praca cieszy się uznaniem i przyjmowana jest z zadowoleniem, zgodził się podporządkować któremuś z Francuzów z wyjątkiem generała Duportaila”.[1] Była to sprawa prestiżowa dla Kościuszki. Młodszy, niższy rangą i o krótszym stażu w armii amerykańskiej Francuz czuł się nie tylko równorzędny Kościuszce, ale wykazywał nawet ambicje komenderowania nim. Posunięcie Waszyngtona — odwołanie Francuza, uzdrowiło sytuację i pozwoliło Kościuszce na energiczną realizację zadania.

Jerzy Waszyngton w połowie lipca 1778 roku dokonał inspekcji fortyfikacji w West Point, wyrażając się o nich z uznaniem. Kościuszko oprowadzał generała, pokazując umocnienia, które zbudował wraz ze swoimi ludźmi. W czasie nieobecności Kościuszki (wyjechał na krótko do miejscowości Whiteplains) przybył gen. Duportail. Chociaż nie był on życzliwy Kościuszce, na ogół zaaprobował jego urządzenia fortyfikacyjne, proponując tylko pewne zmiany. Nie wszystkie one zyskały aprobatę Jerzego Waszyngtona, który podówczas prze-

  1. Cyt. za: Miecislaus Haiman: Kościuszko in the American Revolution. Polish Institute of Arts and Sciences in America. New York 1943, s. 52.