Strona:Polacy w zaraniu Stanów Zjednoczonych.pdf/37

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

tkotrwała, była to najstarsza wyższa szkoła w koloniach północnoamerykańskich po dzisiejszym Uniwersytecie Harvarda”.[1]
Kurcjusz podpisywał się po łacinie Alexander Carolus Curtius i mógł być równie dobrze Litwinem lub też, jak przypuszczają niektórzy, mieszczaninem polskim pochodzenia niemieckiego. Mieczysław Haiman uważa, że był raczej nuaczycielem łaciny na jednym z magnackich dworów litewskich. Mógł być arianinem, ponieważ po opuszczeniu Polski udał się do Holandii, gdzie właśnie został zaangażowany przez Kompanię Zachodnia-Indyjską do nauczania w Nowej Holandii z roczną pensją 500 florenów i jednorazowym dodatkiem 100 florenów na kupno towarów, które miał korzystnie sprzedać w Ameryce.
Koloniści holenderscy, znani z gospodarności i liczenia się z groszem, zmniejszyli Kurcjuszowi pensję z 500 do 200 florenów. Ten upomniał się o swoje i podwyższył opłaty za naukę (płacono wówczas w naturze, na ogół wyprawionymi skórami bobrowymi). Rodzice jednak protestowali i zaczęli kwestionować metody nauczania Kurcjusza. Kiedy władze Nowego Amsterdamu odrzuciły kolejną prośbę o podwyżkę płacy i zwolnienie z podatków, rozczarowany Kurcjusz opuścił w 1661 roku Amerykę.
John Rutkowski i Casimir Butkiewicz byli również nauczycielami w Nowym Amsterdamie. Wojciech Adamkiewicz zbudował w XVII wieku wiele domów w miejscu, gdzie dziś znajduje się Nowy Jork.[2]

W 1663 roku lub wcześniej w Nowym Amsterdamie osiadł polski szlachcic Albert (lub Olbracht) Zaborowski, dając początek znanej do

  1. Mieczysław Haiman: Nauka polska w Stanach Zjednoczonych. „Nauka Polska”, t. XXI, 1936.
  2. Joseph A. Wytrwal: Poles in American History and Tradition..., s. 21.