Strona:Poezye T. 3.djvu/060

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Kallipigos.

Etruską wazę tknięciem czułej ręki
Pieszcząc, lub w greckiej malowanej czary
Wpatrzony Najad i Oread wdzięki,
Nie czuł rozkoszy tej patrycyusz stary:

Jaką uczuwa, kto z obsłony cienkiej
Odkrywszy światłu ciała twego czary
I dłonią pieszcząc kształt pełny i miękki,
Wzrok poi olśnień boskiemi nektary.

Temu, co rzeźbił Wenus Pięknotyłą,
Twoje się ciało przed wiekami śniło,
A nigdy przez liść blady róży białej

Półton karminu nie przeświecał piękniej,
Ni się czarowniej kiedy uśmiechały
Dwa śnieżne wzgórki słońcu... Patrz — i klęknij.