Strona:Poezye T. 2.djvu/186

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XXIII.

Jest dal nieznana w umyśle człowieka,
Ale granicę ma uświadomienie,
I z pod harpunu pojęcia ucieka
Niejedno próżno chwytane wrażenie.

Wieluż zagadek, tajni by nie było,
Gdybyśmy mogli odczuć to świadomie,
Co zmysły nasze, zbyt subtelną siłą
Dla pojęć naszych wchłaniają kryjomie.

I te odczucia, o które się kruszy
Wiedza, jak pocisk o kamienne mury,
Są tylko z tajną siłą naszej duszy,
Rozmową tajnych dla nas sił natury.