Strona:Poezye Konstantego Piotrowskiego.djvu/18

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Gdy na te okrucieństwa Jerzy okiem rzucił,
Od strasznego widoku twarz swoję odwrócił.
„Nigdym rzekł wbojach waszej zemsty niewstrzymywał,
„Tylekroć z wamim we krwi nieprzyjacioł pływał,
„Pomnicie Źołte-wody[1] i ten dzień pomnicie,
„Gdy Potocki dzielności konia winien życie.
„Ale po walkach pastwić się nad niewinnemi,
„Jest okryć się ohydą w oczach całej ziemi.
„Dzieci mé! wbojach bądźcie jako lwy krwiożerce,
„A po zwycięstwach miejcie miłosierdzia serce“.
Na grozny wyraz wodza, na głos dobrze znany,
Posłuszna tłuszcza, strzały schowała w kołczany,
A Izraele na pół umarłe od trwogi,
Padły przed nim na ziemię, ze swojemi bogi[2].

  1. Żółtewody, mieysce pamiętne klęską Polaków w bitwie z Kozakami.
  2. Znane talizmany z drzewa z długiemi rzemykami, które żydzi w czasie swego nabożeństwa przywiązują na czołach, powszechnie nazywane bogi.