Strona:Poezye Józefa Bohdana Zaleskiego.djvu/145

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

PIEŚŃ STAROCZESKA.

Z RĘKOPISMU KRÓLODWORSKIEGO.




Książęcą dąbrową
Wietrzyk wiać poczyna;
Po wodę zdrojową
Spieszyła dziewczyna:

Nabrała w naczynie,
I gdy do dóm bieży,
Wodą ku dziewczynie,
Płynie wianek świéży;

Wianek słodkiéj woni,
Fijołki i róże,
Za wianeczkiem goni,
Lecz dognać nie może.

Wiatr go niosł po zdroju,
Niesie co raz daléj
Po daremnym znoju
Tak się dziewcze żali: