Strona:Poezje (Gaszyński).djvu/198

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

«Słowik z swych pieśni wszędy uwielbiony,
«A któż go uczył nucić temi tony?»
— Więc już nie szedłem w miasto — lecz do sioła —
A szum strumienia jeszcze za mną woła:
«Bóg wszystko w świecie twórczą natchnął duszą:
«Biedni! co natchnień tych uczyć się muszą!»
1830.