Strona:Poeci angielscy (Wybór poezyi).djvu/330

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Pukiel dałam ci ja kiedyś,
Byś, nań patrząc, myślał o mnie,
Dzisiaj ból mną tylko szarpie —
Jak ogromnie! Jak ogromnie!




MOST WESTCHNIEŃ.
(WATERLOO-BRIDGE W LONDYNIE).
 

I znowu ach! jedna
Z życiem w rozłące!
Rzuciła się, biedna,
W te fale wrzące!

Weźcie ją na ręce
Z nad brzegu wody,
To cudo dziewczęce,
Ten kwiatek młody.

Ni z wosku jej suknie —
Tak włókno przy włóknie
W zimnie zsztywniało,
Z szat rosa ciecze;
Miłośnie to ciało
Weźcie w swą pieczę.

Zbliżając się do niej,
Niech dusza się broni
Od gniewu i złości;
W tem, co jest przed nami,