Hymn wieczorny płynie zdala Nad powierzchnią cichych wód;
Już przynosi nam go fala, Już swe tony z nami splótł: Jubilate, Amen.
I już znowu się oddala Hymn, co dźwięk swój z nami splótł: Jubilate, Amen.
Jak promienny blask miesiąca, Cicho łamie się o brzeg;
Teraz, niby toń rosnąca, Z wielkim szumem, z hukiem legł: Jubilate, Amen.
Cyt! i znów, jak blask miesiąca, Cicho łamie się o brzeg: Jubilate, Amen.
JAK DROGĄ DLA MNIE CHWILA.
Jak drogą dla mnie chwila, gdy dzień gaśnie,
Gdy blask swój stapia z cichą mórz głębiną,
Przeszłość się wówczas ściele na te jaśnie,
W sennym wieczorze jej westchnienia giną.