Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 60.djvu/079

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XXXVI.
Rozmowa. — Żargon handlowy. — Giełda i giełdowicze. — Czy będziemy mieli własny język handlowy? — Wziętość cudzoziemszczyzny. — Giełda zbożowa. — Zasługi projektodawców. — Moje projekty. — Magazyny zasług i składy projektów. — Czem mogę. — Tanie kuchnie. — Fartuszki. — Milczenie. — Urzędnicy Lombardu. — Historya o armacie czyli salto mortale felietoniczne. — Nowe budowle. — Styl warszawski. — Nasza oryginalność. — Sława. — Sacher Masoch i jego zdanie o nas. — Kwestya wewnętrzna. — Kruszę kopię. — Czytelniczki i czytelnia p. Jeleńskiego.

— Mooorgen!
— Mooorgen!
— Czy reflektujesz?
— Nie reflektuję.
— Jakaż tam dziś tendencya?
— Chwiejna.
— A jednak trasowania idą dobrze.
— Mam długi Berlin.
— Wolę krótki Gdańsk.
— Wogóle panuje stagnacya w tranzakcyach.