Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 13.djvu/015

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i rzucili się wszyscy na spód i rozpoczęli pracę od spodu.
I pracowali od rana do nocy, w trudzie i pocie czoła, chcąc dawną bezczynność i zaślepienie wynagrodzić...