Strona:Piotr Kropotkin-Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju.pdf/68

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zaś potem przyjdzie zawieja śnieżna, konie giną masami. Wiosenne straty pomiędzy temi zwierzętami są tak wielkie, że w latach niepomyślnych narodziny letnie nie są w stanie pokryć ubytku — tem bardziej, że wszystkie konie są wycieńczone i źrebięta rodzą się słabsze. Dzięki temu liczba koni i bydła jest zawsze niższa od możliwej; w ciągu całego roku znajduje się pasza dla pięciokrotnie lub dziesięciokrotnie większej liczby zwierząt; pomimo to zwierzostan wzrasta bardzo powoli. Dość jednak, aby właściciele tych stad, Burjaci, poczynili bardzo niewielkie zapasy siana na stepie i aby udostępnili je koniom podczas gołoledzi lub śnieżyc, a natychmiast stada się pomnażają. Niemal wszystkie trawożerne i wiele gryzoniów w Azji i Ameryce znajdują się mniej więcej w tych samych warunkach; to też możemy powiedzieć, że nie spółzawodnictwo określa ich liczbę; w żadnej porze roku nie walczą one pomiędzy sobą o pożywienie i jeśli nie dochodzą nigdy do przeludnienia, to przyczyną tego jest klimat, a nie spółzawodnictwo.
Wydaje mi się, że wpływ naturalnych otamowań przeludnienia, a szczególnie ich znaczenie dla hypotezy spółzawodnictwa, nigdy nie było dostatecznie rozważone. Te otamowania tu i owdzie są zaznaczane przez przyrodników, lecz wpływ ich nie był należycie zbadany. A przecie jeśli porównamy działanie otamowań naturalnych ze spółzawodnictwem, ujawni się, że w porównaniu z niemi jest ono czynnikiem bardzo słabym. Tak np. Bates opowiada o olbrzymich ilościach mrówek skrzydlatych, niszczonych podczas wylotu. Spotkał on wielkie mnóstwo mrówek ognistych (Myrmica saevissima), strąconych przez wichurę i leżących na brzegu rzeki sznurem grubym na 1–2 cali i ciągnącym się przez kilka kilometrów. Miljardy mrówek są w ten sposób niszczone przez przyrodę, która mogłaby wyżywić ich sto razy więcej, niż żywi obecnie. Leśnik niemiecki, Dr. Altum, który napisał bardzo zajmującą książkę o szkodliwych zwierzętach naszych lasów, również przytacza wiele przykładów, ujawniających olbrzymie znaczenie otamowań naturalnych. Mówi on, że parę dni mroźnych lub zimnych i wilgotnych w czasie wylęgania się sosnówki (Bombyxpini) niszczy ją miljardami; a na wiosnę r. 1871 mole te zniknęły odrazu, prawdopodobnie zabite przez kilka nocy zimnych. Podobne przykłady możnaby podać odnośnie różnych