Strona:Pascal - Prowincjałki.djvu/445

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

do odezwania się, nicby może nieprzeciwstawiło się oszczerczym wpływom, które siejecie dokoła. Toteż cierpliwość ich zdumiewa mnie, tem bardziej że nie mogę jej posądzać ani o lękliwość ani o niemoc, wiedząc dobrze że nie brak im ani argumentów, ani zapału w służbie prawdy. Milczą oto wszelako z taką chrześcijańską pokorą, iż lękam się że ona jest nadmierna. Co do mnie, mój Ojcze, nie sądzę, abym mógł to uczynić. Zostawcie Kościół w spokoju, a ja was poniecham z całego serca. Ale, póki będziecie się silili niecić w niem zamęt, bądźcie pewni iż znajdą się dzieci pokoju, które będą się czuły w obowiązku dołożyć wszelkich wysiłków aby w nim utrzymać ten pokój.


KONIEC LISTU OŚMNASTEGO I OSTATNIEGO.