Strona:Pascal - Prowincjałki.djvu/368

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wistej obecności i przeistoczeniu. Ale, ponieważ trzeba aby wszyscy, którzy zwalczają wasze wyuzdania, byli heretykami, i to w tych właśnie punktach na których je zwalczają, w jakiż sposób p. Arnauld nie byłby heretykiem w przedmiocie Eucharystyi, napisawszy umyślną książkę przeciw profanacyom, jakich wy się dopuszczacie na tym sakramencie?
Jakto, moi Ojcowie, miałby powiedzieć bezkarnie: iż nie należy udzielać Ciała Jezusa Chrystusa tym, którzy popadają wciąż w te same zbrodnie i w których się nie widzi żadnej nadziei poprawy; i że należy ich oddalić na jakiś czas od Ołtarza, iżby się oczyścili szczerą pokutą i mogli później przystąpić doń skutecznie? Nie ścierpcież, moi Ojcowie, aby tak mówiono: nie mielibyście takich tłumów u swoich konfesyonałów. Toć wasz O. Brisacier powiada: iż, gdybyście się trzymali tej metody, nie udzielilibyście krwi Jezusa Chrystusa nikomu. Lepiej wam o wiele trzymać się praktyki waszego Towarzystwa, którą wasz O. Mascarenhas przytacza w książce uznanej przez waszych doktorów a nawet przez W. O. generała, a która jest taka: Iż wszelakie osoby, nawet księża, mogą przyjmować Ciało Jezusa Chrystusa w ten sam dzień, w którym się zmazali ohydnemi zbrodniami; iż podobna komunia nietylko nie jest brakiem uszanowania, ale prze-