Strona:Pascal - Prowincjałki.djvu/132

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

warzystwa, tłómaczą bullę Piusa V Contra Clericos[1] etc.
— Nie wiem nic o tem wszystkiem, rzekłem.
— Nie czytujesz tedy Eskobara? odparł.
— Mam go dopiero od wczoraj, a nawet trudno mi było go znaleźć. Nie wiem co się takiego stało, ale od niedawna wszyscy go rozchwytują[2].
— To co ci mówiłem jest na stronie 117. Zbadaj to sobie uważnie, znajdziesz tam piękną metodę dogodnego tłómaczenia bull[3].
Zbadałem w istocie jeszcze tego wieczoru; ale nieśmiem ci tego przytoczyć, jestto bowiem rzecz potworna[4].

Tymczasem dobry Ojciec mówił dalej: Pojmujesz teraz jasno, w jaki sposób można sobie dopomagać korzystnemi okolicznościami; ale bywają niekiedy orzeczenia

  1. Bulla Piusa V Contra clericos sodomitas okładała najcięższemi karami mnichów i księży hołdujących temu grzechowi.
  2. Oczywiście od czasu ukazania się poprzedniego Listu, co Pascal ironicznie podkreśla.
  3. W ustępie tym Eskobar stara się na wszelkie sposoby stępić ostrze pomienionej bulli papieskiej przeciw Sodomii.
  4. Wskobat Tract. I, ex 8 num. 102: Num Bulla Pii V contra clericos Sodomites obliget in foro conscientiae?
    Henriquez sentit usu non esse receptam probabiliter, nec in conscientiae foro obligare. Quod si usu recepta sit, clericus foeminam in indebito subigens vasi, non committit proprie sodomiam; quia licet non servet debitum vas, servat tamen sexum. Nec incurrit ex Suario poenas Bullae intra vas masculi semen non immittens; quia delictum non est consummatum, nec ex eodem qui non nisi bis aut ter in Sodomiam sunt lapsi: quia Pontifex has poenas clericis exercentibus Sodomiam infligit. Etc. etc.