Strona:Pan Jąkalski.djvu/7

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   5   —
Zdziś (wchodząc do pokoju, spostrzega rozłożony dziennik i rumieni się).

Kto tu przewracał moje kajety?

Julek.

To ja... Czy się gniewasz?

Zdziś.

O, nie, ale...

Julek.

Ale się wstydzisz?.. Powiedz mi, co się z tobą stało? Byłeś prymusem we wstępnej...

Zdziś.

Czy ja wiem...

Julek.

Jakto? czy wiesz?.. A któż wie lepiej od ciebie?..

Zdziś.

Dają mi złe stopnie, bo nie znoszą jąkania...