Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/496

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Westy w 73 roku — trzecia, podług oczekiwania wielu ludzi, ostateczna katastrofa: — spisek Katyliny.

60. SPISEK KATYLINY

Straszny człowiek, o którym wypadnie nam mówić w tym rozdziale — jest nam już znany: on to po powtórnem opanowaniu Rzymu przez Sullę w r. 82, na jego rozkaz po bestjalsku zamordował na mogile Kw. Katula Starszego, zgładzonego przez Marjusza — bratanka tego ostatniego, Marjusza Gratydjana. Jak więc widzimy, Katylina był jednym z głównych katów na usługach Sulli. Od tego czasu minęło bez mała 20 lat. L. Sergjusz Katylina — takie było jego imię w całości — miał już z górą lat 40, ale jego skłonności nie uległy żadnej zmianie. Skłonności te zaś były w tym rodzaju, jakie często się napotyka u ludzi bez jutra: korzystanie w jakikolwiek sposób z dnia dzisiejszego. Był on z rodu patrycjuszów, ale z domu ubogiego; to znaczy, że obracał się śród ludzi zamożnych, nie odmawiając sobie niczego, ale zarazem nie mógł żyć na równej z nimi stopie. Inny w takiem położeniu niewątpliwie stoczyłby się w przepaść, rychło zapomniany, jak zapomina się o przyłapanym łotrzyku. Lecz Katylinę obdarzyła natura fatalnym darem poprostu szatańskim urokiem. Dzięki temu urokowi wzbił się w górę i długi czas na niej pozostawał — póki wreszcie nie strąciła go stamtąd moc karząca.
Żądza wyzwolenia się od wierzycieli i zdobycia środków do używania życia — nakazała 25-letniemu młodzieńcowi zaofiarowanie Sulli usług katowskich; ten, jak wiemy, nie był zbyt wybredny co do wyboru narzędzi, to też wykolejony patrycjusz o stalowym wzroku i żelaznej dłoni znalazł u Sulli odpowiednie dla swoich zdolności zajęcie. Gratydjan był najznaczniejszą ofiarą, ale bynajmniej nie jedyną; nadużywając zaufania dyktatora, wciągnął on na listę proskryptów także i swoich własnych nieprzyjaciół, a przedewszystkiem swoich