Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/441

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nem; upijał się w porze niewłaściwej i w mierze nieodpowiedniej dla jego wieku. Jakiś błahy dodatkowy powód rzucił Marjusza na loże boleści. Choroba była ciężka, lecz krótkotrwała. Pod wpływem febry bredził i wyobrażał sobie, że jest na Wschodzie, że prowadzi legje rzymskie przeciw Mitrydatowi. I wśród tych urojonych bitew porwała go śmierć, po zaledwie siedemnastu dniach przepowiedzianego siódmego konsulatu.
Wraz ze śmiercią Marjusza, teror ustał. Nastało spokojne, lecz bezbarwne królestwo Cinny — właśnie królestwo! Wprawdzie Cinna nazywał się konsulem, ale z roku na rok sobie tę godność powierzał i, nie pytając ludu, obierał swego kolegę — drugiego konsula. Szczególnej działalności prawodawczej nie przejawiał; wprawdzie głosy nowych obywateli były już równomiernie rozdzielone pomiędzy 35 tribus, ale też to było wszystko, albo prawie wszystko.
Tymczasem Sulla walczył i zwyciężał w Grecji: Cheroneja — Orchomen — pokój; zawarłszy pokój, wysłał do senatu zwyczajem republikańskim pismo sprawozdawcze ze swych czynów, w którem zapowiadał swój rychły powrót i zapewniał senat o pokojowości swoich zamierzeń. Oto, nie tknie prawa o nowych obywatelach, a za mordy terorystyczne zostaną ukarani tylko główni winowajcy. Pisał to wszystko z niewzruszoną pewnością siebie, jakgdyby nie istniała wcale owa armja cinnańska, którą wysłano przeciw niemu pod dowództwem Walerjusza Flakka, i jak gdyby Italja nie mogła przeciwstawić jego starej gwardji — wojska dwakroć i trzykroć liczniejszego.
Co do owego wojska — to Sulla się nie mylił: wiemy już, że skoro tylko znalazło się ono w pobliżu zwycięskiego dowódcy, z cinnańskiego stało się sullańskiem. Z Italją było trudniej się uporać. Próba Cinny, aby drugą armję wysłać do Grecji, nie powiodła się: żołnierze się zbuntowali i Cinna, będący przez cztery lata królem Rzymu — został zamordowany. Ale w samej Italji siła była poważna. Nadszedł fatalny rok 83-ci, a z nim powrót Sulli. Zbiegowie