Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/160

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nie mógł się zdecydować, by wypuścić legjony z Italji, dopóki w niej siedział Hannibal. Prawda, pewnem wynagrodzeniem za tę stratę było, że Masynissa przystał do niego — jakkolwiek niemile to było dla Scypjona podawać rękę człowiekowi, który spowodował klęskę, a może nawet i śmierć jego ojca i stryja. Ale po pierwsze była to pomoc bardzo nikła: Masynissa na razie nie mógł mu nic ofiarować, prócz siebie samego oraz niewielkiej bandy raczej zbójników niż żołnierzy. I to oparcie łatwo mogło runąć — Syfaks i Kartagińczycy gotowali obławę na wygnanego, lecz niebezpiecznego księcia i nie dziś to jutro mogli go unicestwić. I właśnie dla tego śmiały wódz rzymski postanowił wyprawy nie odkładać. Nie licząc na Numidję, jako miejsce wylądowania, Scypjon wybrał emporia na Małym Syrcie, tę podatną do zranienia piętę siły kartagińskiej, i kazał powiedzieć Masynissie, aby ten właśnie w tem miejscu czekał na niego.
Zdawało się jednak, że wszyscy bogowie są przeciw Scypjonowi. W czasie przejazdu nagle całą flotę otoczyła mgła: ani nieba ani morza nie było widać. Powoli — na chybi trafi — okręty płynęły dalej. Naraz morze rozjaśniło się cokolwiek: jakaś góra pokazała się na widnokręgu. «Cóż to jest?» zapytał Scypjo. «Przylądek Merkurego» — odpowiedział sternik; a w starożytności tak się nazywał teraźniejszy przylądek Bon, który dzieli zatokę Kartagińską od Małego Syrtu. «Doskonale — rzekł uradowany Scypjo — bierz bardziej na wschód» — to znaczy do emporjów. Znowu mgła, tuman; znowu jasność. Ziemia — podpływają. Co za ziemia? Jak się okazało — jest to pobrzeże Utyki, na zachód od Kartaginy! Utyki, która była najwierniejszym przyjacielem i sojusznikiem Kartaginy! Masynissa tymczasem czekał w emporjach, zgoła w innym kierunku.
Nie było co robić: omyłka była nie do poprawienia. W tem nieszczęściu było przynajmniej tyle dobrego, że wojsko kartagińskie znajdowało się daleko, nikt nie przeszkadzał wylądowaniu. Jako człowiek o postanowieniach szybkich, Scypjo natychmiast zaczął oblegać Utykę, my-